W pierwszą niedzielę sierpnia 2023 miejscem zbiórki naszej Leoncińskiej Grupy Spacerowej, nie był jak zwykle, parking leśny w Gać, z którego wyruszamy z kijkami do Puszczy Kampinoskiej, a przepiękne miejsce nad Wisłą – Nowy Secymin Betonka. 6-tego sierpnia lokalne Stowarzyszenie Enjoy Leoncin, zorganizowało rejsy po Wiśle, zamiast chodzenia było „pływanie.”.

Ja na łodzi „Nadwiślanin”

Stowarzyszenie posiada własną łódź „Nadwiślanin”- zbudowaną na wzór tradycyjnej drewnianej łodzi typu bat. Baty to były duże płaskodenne drewniane łodzie, od wieków służyły do komercyjnego transportu rzecznego, przewożąc ludzi, zboże, miód w górę Wisły od Sandomierza w kierunku Warszawy, jeszcze do lat pięćdziesiątych XX wieku.

„Nadwiślanin” w pełnej krasie

W niedzielę 6 sierpnia Stowarzyszenie zorganizowało rejsy po Wiśle dla Klubu Seniora z Wilkowa, swoich członków, sympatyków, okolicznej ludności oraz turystów. Każdy, kto miał ochotę mógł popływać po Wiśle i zapoznać się z działalnością Stowarzyszenia, pobrać mapkę ciekawych obiektów w okolicy i pamiątkowe folderki. Stowarzyszenie wspomogła Fundacja Szlakiem Wisły pod wodzą Andrzeja Lana i przypłynęli przepięknymi dwoma łodziami drewnianymi „Basonia” i „Śpiew Wiatru”.

„Basonia”
„Śpiew wiatru”

Puszcza Kampinoska i okolice są przepięknymi terenami, ale dopiero z wody widać dzikość natury, ptactwo i roślinność. Wrażenia są niesamowite. Ja jestem zauroczona Wisłą, zawsze żyłam blisko tej rzeki, od dzieciństwa słyszałam opowieści z nią związane, legendy i prawdziwe, tragiczne historie. Wisła, to nasza jedyna rzeka płynąca przez całą Polskę od gór do morza. Rzeka o długości 1047 km, której źródła znajdują się na stoku Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim, a ok 50 km od wejścia do Bałtyku rozdziela się na dwa ramiona Leniwka i Nogat, tworząc szeroką deltę zwaną Żuławami. Naprzeciwko plaży Betonka położona jest miejscowość Wychódźc, gdzie w czasie drugiej wojny światowej wojska niemieckie wycofując się zniszczyły most. W latach 70-tych na zlecenie wojska wybudowano po obu brzegach rzeki przyczółki mostowe, wzmocnione podkładami z płyt betonowych, aby poruszały się po nich transportery i czołgi.

„Nadwiślanin”, po drugiej stronie Wychódźca

Ostatni raz przeprawiali się promem saperzy z Kazunia, aby przewieźć do Secymina kardynała Józefa Glempa, który konsekrował Świątynię w Nowinach. Pływając łodzią po Wiśle miałam swoją wizję przeszłości i wyobrażałam sobie przeprawiające się tutaj wojska króla Władysława Jagiełły idące pod Grunwald. To tylko w mojej wyobraźni, ponieważ źródła historyczne podają, że wojska przeprawiały się w Czerwińsku nad Wisłą.

Niedziela 6 sierpnia była wprost magiczna. Podczas rejsów pogoda dopisywała, chociaż prognozy nie napawały optymizmem. Ludzie byli radośni, pełni uśmiechu i życzliwości .Przychodziły rodziny z dziećmi i psami. Wszystko miało swój czar – woda, łodzie, sternicy i załoganci. Pod koniec dnia pogoda dała znać, że czas kończyć, nadeszły deszczowe chmury i rozpętała się gwałtowna burza. Na spotkanie miała przyjechać grupa rowerowa, która wyprawiła się w tym dniu do Puszczy Kampinoskiej, ale pogoda popsuła plany i tym razem rowerzyści nie dojechali. Może następnym razem uda się spotkać i opowiedzą o ciekawych trasach. Uczestnicy zdążyli ewakuować się z plaży, tylko nasi dzielni sternicy musieli zająć się łodziami i potem bezpiecznie spłynąć do miejsca cumowania w Modlinie. Wielkie brawa dla Was i Waszych umiejętności. Dzień był wspaniały, niezapomniany. Marzenka Dobraczyńska i Daniel Rutkowski ze Stowarzyszenia Enjoy Leoncin obiecali, że jeszcze zaproszą na rejsy Nadwiślaninem, której sternikiem i opiekunem jest Sławek Strelau, również z Enjoy.

2 komentarze

  1. Grażynko, wspaniała relacja ze spotkania nad Wisłą i na Wisle. Bardzo interesujący opis, pełen zaskakujących, historycznych wątków. Z wielką przyjemnością przeczytałam i obejrzałam. Czekam na następne relacje.

    Basia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *